Data urodzenia Marcina Gołąba nie jest znana. W szkole nie zachowały się po nim żadne dokumenty poza protokołami Rady Pedagogicznej. Wiadomo, że pochodził z Żywca z niezamożnej rodziny chłopskiej - tak do dnia 09.03.2017 r. brzmiał pierwotny tekst. Dzięki dokumentom przysłanym przez Pana Edwarda Lipkowskiego (matura 1953) poznaliśmy datę i miejsce urodzenia Pana Profesora oraz datę i miejsce Jego śmierci. Profesor Marcin Gołąb urodził się w miejscowości Łęka dnia 1 listopada 1883 roku, był synem Antoniego i Tekli. Zmarł w Gorzowie dnia 14 lutego 1949 roku.

 

1947 1948

Poniżej przedstawiamy uaktualniony tekst dotyczący działalności Profesora autorstwa Pana Edwarda Lipkowskiego:

golab m

 

Dzięki swojej pracowitości i inteligencji zawdzięczał wszystko, co osiągnął. Wykształcenie uniwersyteckie (filologia klasyczna), wysokie kwalifikacje zawodowe, wielki autorytet wśród uczniów i nauczycieli, z którymi pracował.

Z jego postawy wynika, że został wychowany w duchu patriotycznym, jaki panował w szkołach polskich okresu międzywojennego. Hasło: ,,Bóg, Honor, Ojczyzna” było jego drogowskazem.

Został ciężko doświadczony przez wojnę. W powstaniu warszawskim stracił troje z czworga dzieci: dwóch synów i jedyną córkę.

Zanim pojawił się w Człuchowie, był dyrektorem Państwowego Gimnazjum i Liceum im. Króla Jana III Sobieskiego w Grudziądzu.

Do Człuchowa został oddelegowany przez Kuratorium Okręgu Szkolnego Pomorskiego w Toruniu, gdy na skutek próśb i nalegań rodziców, samorządu, organizacji społeczno- gospodarczych i inspektora szkolnego władza administracyjna zgodziła się na utworzenie Miejskiego Gimnazjum Koedukacyjnego Ziemi Człuchowskiej. Dr Marcin Gołąb zajął się organizacją pierwszej szkoły średniej, dla której nie było nawet pomieszczenia.

W szkole powszechnej (taką nazwę nosiły wówczas szkoły podstawowe) przy ulicy Armii Czerwonej (obecnie Szczecińska) wygospodarowany dla niej trzy sale: dwie klasy lekcyjne i pokój nauczycielski łącznie z kancelarią dyrektora.

Na dzień 4 września 1945 r. dyrektor Gołąb zarządzi wspólnie ze szkołą powszechna nabożeństwo w kościele parafialnym i inaugurację roku szkolnego. Czynności organizacyjne sprawiły, że zajęcia zaczęły się dopiero 1 października. W przemówieniu wygłoszonym a auli szkoły powszechnej w dniu inauguracji powiedział, że ,, narodziny nowej polskiej szkoły średniej są doniosłym zdarzeniem, które złotymi literami winno się zapisać w rocznikach miasta”. Oświadczył również, że jest zwolennikiem szkoły surowej i wymagającej, ale zarazem rozbrzmiewającej naturalną wesołością. Jest wielkim przyjacielem młodzieży, ale właśnie dlatego będzie żądał od niej spełniania obowiązku bez reszty. Jest również zwolennikiem ścisłej współpracy szkoły z domem rodzinnym, ale od naczelnych postulatów szkoły nie odstąpi. Przyszłość wykazała, że dokładnie spełniał swoje zapowiedzi.

Był humanistą z wykształcenia, ale w pierwszym roku pracy w Człuchowie nauczał różnych przedmiotów, także matematyki, bo posiadał rozległą wiedze, a było tylko dwóch nauczycieli etatowych. Szkole poświęcił wszystkie swoje siły. Jej organizację musiał zaczynać od zera, bo nie było niczego. Z powodu braku podręczników zainicjował przepisywanie i kopiowanie tekstów z własnych książek oraz map niemieckich, wpisując nazwy polskie. Kompletował bibliotekę, wzbogacając ja własnymi książkami. Jego celem była integracja bardzo zróżnicowanej młodzieży, ,,zacieranie zbyt jaskrawych różnic dzielnicowych” oraz budowanie związków w tworzącej się społeczności człuchowskiej. Miały temu służyć, oprócz zajęć lekcyjnych, organizacje młodzieżowe. Powstała więc drużyna harcerska, drużyna PCK, Służba Polsce i Liga Morska. Przez te organizacje młodzieży aktywnie uczestniczyła w życiu miasta: uprzątała gruzy, organizowała dożywianie uczniów, urządzała imprezy sportowe i artystyczne.

Z inicjatywy dyrektora założono Koło Członków Spółdzielni Wydawniczej ,,Czytelnik” wśród rodziców. Przystąpiło do niego 40 osób. Celem koła było dostarczanie uczniom odpowiedniej lektury.

Dyrektor Marcin Gołąb posiadał taką umiejętność postępowania z młodzieżą, ze wiele inicjatyw wychodziło wprost od niej. W krótkim czasie uczynił z niej zgodną zjednoczoną społeczność, mimo że uczniowie wywodzili się z rodzin o różnym poziomie kultury i z różnych regionów Rzeczpospolitej.

Posiadał wielki talent pedagogiczny, wysoką kulturę osobista, dbał o zdrowie powierzonej sobie młodzieży, dlatego wkrótce stał się autorytetem w szkole i w mieście. Jako ideał wychowawczy podkreślał służbę dla prawdy, dobra i piękna, kult pracy dla państwa i społeczeństwa. Wychowanie patriotyczne i etyczne zgodne z dekalogiem uważał za obowiązek szkoły. 26 czerwca 1947 roku podczas podniosłej uroczystości zakończenia roku szkolnego delegat Wojewódzkiej Rady Narodowej w Szczecinie (Człuchów należał już wówczas do województwa szczecińskiego) w przemówieniu wyraził wielkie uznanie dla osiągnięć szkoły mimo tak ogromnych braków i trudności.

Dr Marcin Gołąb nie znalazł jednak uznania u władz miejskich i powiatowych Człuchowa.

Z protokołów Rady Pedagogicznej wynika, ze stosunki szkoły z rodzicami i społeczeństwem były bardzo dobre, natomiast z Powiatową Rada Narodową „więcej niż obojętne”. Nie skończyło się jednak na obojętności. Zakwestionowane zostały jego ideały i metody wychowawcze przez czynniki partyjne i Urząd Bezpieczeństwa. Zaczęły się przesłuchania i szykany. Zdarzyło się, że funkcjonariusz UB z psem wszedł do klasy w czasie lekcji. Dyrektor wyprosił go i lekcji nie przerwał. Była uczennica wspomina, że od tej chwili nikt już nie mógł skupić się na temacie, ale wszyscy wpatrywali się w czerwoną pręgę na czole dyrektora.

3 maja 1946r. Marcin Gołąb zebrał młodzież w auli i wygłosił mowę o znaczeniu Konstytucji 3 Maja. W czasie przemówienia wszedł ,,ubowiec”. Oznaczało to, że w szkole jest donosiciel. Zdemaskowano go wkrótce - był to uczeń. Pod presją potępienia sam opuścił szkołę.

Za taką demonstrację uczuć patriotycznych rzekomo odebrano dyrektorowi prawo uczestnictwa w referendum 3 x tak, które odbywało się w czerwcu 1946 roku (nie jest to wiadomość udokumentowana, ale oparta na wspomnieniach uczniów). Było to dla niego jako Polaka i obywatela źródłem osobistego dramatu. Mimo wyraźnej politycznej nagonki nie dał się złamać i nie okazał pokory wobec wszechwładnej partii i Urzędu Bezpieczeństwa. W pismach kierowanych do niego przez te czynniki podkreślał błędy i odsyłał do nadawców z odpowiednim komentarzem.

Nie miał względów dla arogancji i nieuctwa ludzi na urzędach, od których wymagał umiejętności i kultury. Nie mogło się to podobać tym, którzy uważali, że mają niepodzielną władzę i przywykli do upokorzenia przeciwników. Nie mogli jednak zarzucić mu konkretnego występku, który mógłby być powodem do zwolnienia go ze stanowiska. Wykorzystano więc reformę oświaty w roku 1948 - utworzenie jedenastolatki i nie uwzględniono go w planach organizacji nowej szkoły. W sierpniu 1948 roku dr Marcin Gołąb opuścił Człuchów. Nierówna walka o ideały dobra i piękna, szykany i upokorzenia- wszystko to mocno nadwyrężyło jego zdrowie. Z początkiem nowego roku szkolnego podjął pracę w seminarium duchownym w Gorzowie Wielkopolskim, ale na bardzo krótko. Zmarł w listopadzie tego samego roku. Pochowano go w rodzinnym Żywcu.

Wiadomość o jego śmierci młodzież człuchowskiej szkoły przyjęła z ogromnym smutkiem, wręcz z rozpaczą, której nie kryła wobec jego przeciwników. W następnym roku szkolnym 1949/50 nie utworzono szkole klasy XI-maturalnej. Być może z powodu małej ilości uczniów (choć jest to powód wątpliwy), ale społeczność szkolna i miejska odczuła to jako zemstę za demonstrację przywiązania do dyrektora i rozpaczy po jego śmierci. Jaka była prawda, tego się już nie dowiemy. Wiadomo tylko, że uczniowie klasy musieli sobie szukać miejsca w innych szkołach. Jeden poszedł do Chojnic, a reszta do Szczecinka i tam w roku 1950 zdawali maturę. Pamięć o dyrektorze Marcinie Gołąbie pozostała żywa do dziś wśród tych, którzy go znali.



Monografia wydana z okazji 60-lecia szkoły, Człuchów 2005.

Wykaz osiągnięć naszych uczniów. Wykazy sporządzone w podziale na lata szkolne.

Osiągnięcia

Zestawienie realizowanych lub współrealizowanych przez szkołę projektów.

Projekty

Podpisane przez szkołę wielopłaszczyznowe porozumienia o współpracy.

Współpraca

Uroczystości, akcje, imprezy, konkursy - organizacja życia szkolnego.

Organizujemy

W GALERIACH

Pomiar smogu